pon.. maj 20th, 2024

W Niemczech panuje trudna sytuacja powodziowa, szczególnie dotkliwie odczuwalna w Dolnej Saksonii. Zeszłotygodniowe ulewy doprowadziły do poważnych podtopień, a prognozy meteorologiczne przewidują kolejne opady. Sprawdzamy, jakie skutki niesie ze sobą tegoroczna powódź w Niemczech.
W okresie świąt Bożego Narodzenia intensywne opady deszczu przyczyniły się do wylania rzek w różnych regionach Niemiec, z największym nasileniem w Dolnej Saksonii. Najbardziej dotkliwie doświadczone są trzy niemieckie landy. W sobotę, 30 grudnia, sytuacja w Meppen, nad rzekami Ems i Hase, była szczególnie trudna i wiązała się z koniecznością ewakuacji ludności i pomocą dla uwięzionych.

Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, osobiście odwiedził zalane tereny, podkreślając trudną sytuację w północnej części kraju. Zauważył poprawę sytuacji w południowej Dolnej Saksonii, jednak północne obszary wciąż są zagrożone. Premier tego landu, Stephan Weil, wskazuje na niespotykaną dotąd skalę problemu, którą wiąże ze zmianą klimatu.

Powódź w Niemczech a aktualne prognozy pogody

Woda powodziowa nadal zagraża regionowi, niebezpiecznie jest zwłaszcza nad rzekami Aller, Leine i Oker. Władze lokalne informują o nieustępujących zagrożeniach, a synoptycy przewidują kontynuację ulewnych opadów, zwłaszcza w północno-wschodniej części Niemiec. Prognozuje się, że intensywne opady w najbliższych dniach pogorszą i tak już złą sytuację. Federalna Policja i inne służby ratunkowe są aktywnie zaangażowane w działania – wykorzystując helikoptery, transportują worki z piaskiem, aby wzmocnić wały przeciwpowodziowe. Natomiast władze samorządowe apelują o unikanie „turystyki powodziowej”, która utrudnia prace ratownicze.

Zmiana klimatu ma wpływ na powódź w Niemczech

Powódź w Niemczech to katastrofa na ogromną skalę, z ewakuacją tysięcy osób i kosztownymi stratami w infrastrukturze. Sytuacja ta jest częścią szerszego kontekstu w Europie. Niepokojące są także doniesienia z Francji, która obecnie jest w stanie wysokiego alertu powodziowego. W przypadku powodzi w Niemczech w grudniu 2023 r., opady w ilości do kilkunastu litrów na metr kwadratowy wystąpiły w ciągu zaledwie kilku godzin. Takie deszcze są niezwykle rzadkim zjawiskiem zimą w tym regionie.

Ostatnie powodzie najbardziej dotkliwe okazały się dla północnych i zachodnich Niemiec, w tym Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii, Turyngii i Bawarii. Największe zniszczenia odnotowano w miastach i miejscowościach położonych nad rzekami Ems, Hase, Łaba i Wezera, ponieważ pod wodą znalazły się setki domów oraz budynki użyteczności publicznej, ale również drogi, pola uprawne i lasy. Nie przetrwały także wały przeciwpowodziowe, które w wielu miejscach zostały zniszczone lub poważnie osłabione. Naukowcy są zgodni, że powodzie w Niemczech to kolejny dowód na wpływ zmiany klimatu na Europę. Według raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), prawdopodobieństwo wystąpienia ekstremalnych opadów w Europie znacząco wzrosło w ciągu ostatnich 50 lat.

Reakcja władz – stan klęski żywiołowej

Sytuacja powodziowa w Niemczech jest dynamiczna i wymaga ciągłego monitorowania oraz interwencji. Wskazuje to na konieczność dalszego dostosowywania strategii zarządzania kryzysowego i infrastruktury do zmieniających się warunków klimatycznych. Tym bardziej, że na niektórych obszarach poziom wody wciąż przekracza stany alarmowe. Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) wydała ostrzeżenie o dalszych intensywnych opadach, które nadal będą podnosiły poziom wody w rzekach.

Zdaniem meteorologów z DWD, w najbliższych dniach rzeki Ems i Hase w Dolnej Saksonii będą stanowiły największe zagrożenie powodziowe. Co istotne, w tych regionach prognozowane są kolejne opady deszczu, które mogą wynosić nawet do 100 l/m2, dlatego w najbardziej zagrożonych rejonach ogłoszono ewakuację mieszkańców. Niemieckie władze podjęły stosowne działania i zapowiedziały pomoc wszystkim poszkodowanym. Ponadto rząd federalny ogłosił stan klęski żywiołowej w Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Turyngii, co umożliwi przeznaczenie dodatkowych środków finansowych na pomoc powodzianom.

Powódź w Niemczech na przełomie grudnia 2023 r. i stycznia 2024 r. to kolejny przykład na to, że zmiana klimatu może mieć poważne konsekwencje dla Europy. Niemieckie władze już zapowiedziały, że planują wzmocnienie infrastruktury przeciwpowodziowej i podjęć działania adaptacyjne w obliczu przyszłych zagrożeń. Prawdopodobnie obejmie to odbudowę i budowę wałów przeciwpowodziowych, ale także rekultywację terenów podmokłych.

Powiązany posty